Czy wiedzieliście, że USA posiada pałac
królewski? Co więcej, jest to jedyny taki budynek w całych Stanach
Zjednoczonych! Zobaczyć go można w Honolulu. Jest o wiele mniejszy niż
sobie wyobrażacie. Wystrój wnętrz jest raczej skromny, ale mimo wszystko
jest to pałac. Królewski!
Zanim Hawaje weszły w skład Stanów Zjednoczonych, rajski archipelag był monarchią. Historia tych ziem do najszczęśliwszych jednak nie należy.
Władza nad Hawajami przejęta została terrorem, a panująca wówczas królowa Liliuokalani zamknięta została w areszcie domowym.
***
Wycieczka po Iolani Palace okazała się świetną lekcją historii hawajskiej monarchii.
Na Hawajach wciąż istnieje grupa rdzennych mieszkańców, którzy chcieliby przywrócenia monarchii na wyspie.
***
Z pięknych ogrodów wokół Pałacu Iolani przenoszę się w zupełnie innym kierunku. Tym razem czas na North Shore!
Miejsce, które jest mekką surferów, znane jest nie tylko z wysokich fal.
To właśnie tu znajduje się jedno z najbardziej urokliwych miasteczek na wyspie O'ahu - Haleiwa Town.
Pełno tam małych sklepików z pamiątkami, surferską odzieżą oraz deskami, które zobaczyć można dosłownie wszędzie.
Hawaje słyną z wielu rzeczy, kulinarnie jedną z nich jest shave ice, przez niektórych nazywany po prostu śnieżnym rożkiem. Jest to nic innego niż trochę "śnieżnego lodu" oblanego słodkim syropem.
Ten orzeźwiający deser przybył na Hawaje wraz z japońskimi imigrantami, którzy udawali się tu do pracy na plantacjach trzciny cukrowej.
Najsłynniejszy sklepik - Matsumoto's Shave Ice - znajduje się właśnie w Haleiwa Town.
Ponoć zawsze roi się tu od tłumów turystów, którzy chcą spróbować tego lodowego przysmaku.
Mimo, że z Hawajów na Jamajkę jest bardzo daleko to kultura reggae jest tu bardzo żywa! |
Jak pisałam wcześniej - deski surfingowe zobaczyć można absolutnie wszędzie! Ta oczywiście wskazywała kierunek i siłę wiejącego wiatru. Ponadto dowiedziałam się, że znajduję się prawie 5 tysięcy mil od Nowego Jorku, a inny raj - indonezyjska wyspa Bali oddalona jest o 7275 od O'ahu.
Kolejny punktem o który warto zahaczyć podczas pobytu na Północnym Wybrzeżu jest North Shore Soap Factory. Wszystkie mydła wykonane są z naturalnych składników w bardzo starej fabryce (w budynku o bardzo dziwnym kształcie). Produkowane tu mydełka stanowią bardzo popularną pamiątkę z wyspy, a jeśli kogoś interesuje "jak to jest zrobione" to może uczestniczyć w procesie produkcyjnym osobiście i stworzyć mydło według własnych preferencji.
Jedną z ostatnich rzeczy, którą chcieliśmy zobaczyć było Turtle Beach - plaża, na której wylegują się olbrzymie żółwie morskie.
Schodząc na plażę zauważyliśmy interesujący mural - ze ścian wystawały części desek surfingowych, a cały "obraz" miał dość humorystyczny wydźwięk. |
I jak tu się nie uśmiechnąć? ;-) |
Przed każdą budką ratownika co najmniej 2 deski surfingowe! A w oddali kąpały się żółwie... ;-) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz