Ulice Las Vegas nigdy nie świecą pustkami, jednak ilość przechodniów zdecydowanie wzrasta wieczorami i nocą. Główna ulica - Las Vegas Boulevard zwana potocznie The Strip nigdy nie śpi i zawsze coś się tam dzieje, niezależnie od dnia tygodnia.
Sin City dla jednych jest miejscem na wakacje, dla innych pogonią za wygraną w kasynach a dla niektórych miejscem, gdzie można zaistnieć.
Aspirujący muzycy, raperzy, tancerze - ich wszystkich spotkać można na The Strip, a także na "mostach", które świetnie spełniają swoją rolę, jako przejścia dla pieszych. Występują publicznie, rozdają swoje płyty, a między nimi zobaczyć można żebrzących bezdomnych.
Idąc ulicą wielokrotnie jest się zaczepianym przez osoby próbujące sprzedać bilety na licznie odbywające się tam występy - komediowe, muzyczne, taneczne, pokazy magików. Faceci z kolei stają się celem natarczywego wciskania ulotek z domów publicznych. Co ciekawe - większość z nich przechodzi obok tego obojętnie, a pod koniec nocy wspomniane ulotki znajdują się przede wszystkim na chodniku.
Kwiatowa karuzela - podstawa została wykonana z żywych kwiatów, reszta ze sztucznych. Wszystko razem sprawia niesamowite wrażenie i oczywiście się obraca. |
Piękne dekoracje w kompleksie hotelowym Wynn/Encore. Obydwa hotele należą do jednych z najnowszych na The Strip - wystrój wnętrz oraz kasyna całkowicie odróżniają się stylem od innych. Polecam również kasyno w hotelu Cosmopolitan, ze względu na piękne i ekskluzywne wnętrza. Zdecydowanym zwycięzcą jest na pewno hotel Wynn! |
Po zachodzie słońca, gdy pustynię zaczyna otulać różowo-filoletowe niebo, Las Vegas budzi się do życia. Zapalają się tysiące neonowych świateł, hotele nabierają życia podświetlone na wiele kolorów. To co wyglądało bardzo kiczowato za dnia, zdecydowanie wygląda o wiele lepiej po zmroku!
W LV miałam okazję spędzić St. Patrick's Day. Większość sklepów specjalnie przygotowała się na ten dzień - w sklepie Coca Coli właśnie tak prezentowała się specjalnie zaprojektowana zielona butelka tego napoju. |
The High Roller at the LINQ, czyli Diabelski Młyn w hotely LINQ, 17 marca oświetlony na zielono ze względu na obchody St. Patty's Day. |
Widok na Las Vegas Boulevard oraz hotel Paris. |
Mimo ogólnego zakazu picia alkoholu w miejscach publicznych w Stanach Zjednoczonych, The Strip rządzi się innymi prawami. Tam chodzi się z piwem w ręku, na każdym rogu zobaczyć można stoiska sprzedające alkoholowo-lodowe koktajle. Wszyscy się bawią i cieszą - w końcu po to przyjechała tu większość odwiedzających.
Pokaz fontann w hotelu Bellagio to obowiązkowy punkt wizyty na The Strip. Pokazy różnią się synchronizacją oraz muzyką, ale każdy wygląda magicznie. |
Kolejną darmową atrakcją, którą warto zobaczyć jest Volcano. Wielki wulkan znajduje się przy hotelu Mirage, a ciepło od niego bijące podczas pokazu czuć można stojąc nawet po drugiej stronie ulicy. |
Jak wygląda za to życie w kasynie? Prawie każdy hotel znajdujący się na Las Vegas Boulevard posiada swoje własne kasyno. Kasyna są otwarte dla wszystkich - nie tylko dla gości hotelowych danego hotelu. Jedyny wymóg jaki musimy spełniać to mieć ukończone 21 lat. Do gier karcianych dołączyć można praktycznie w każdym momencie - wystarczy podejść, okazać dowód, wymienić pieniądze na żetony i zacząć grać. Na rozluźnienie kasyna oferują darmowe napoje, w tym alkoholowe. W kasynach oczywiście nie ma zegarów, nie ma okien - można naprawdę stracić poczucie czasu! A automaty do gier? Na automatach niestety najczęściej się przegrywa, a osoby, które na nich grają to zazwyczaj starsze, zmęczone życiem i nie oczekujące niczego dobrego panie. Zazwyczaj z papierosem w ręku, starych wytartych jeansach, nie spodziewając się żadnej wygranej. Jest to dość smutny widok - pomimo całej radosnej otoczki, w Vegas bardzo łatwo stać się smutnym człowiekiem, a wszystko przez stracone przez hazard pieniądze.